Nasi gospodarze już na nas czekali. Po przełamaniu pierwszych lodów nasi uczniowie znaleźli wspólny język ;-) ze swoimi rówieśnikami. Doskonałym pretekstem były obchodzone przez Krzysztofa urodziny. Wszyscy zaśpiewali Happy Birthday za co solenizant odwdzięczył się pyszny torem, przywiezionym specjalnie z Polski.
Następnie dzieci pojechały się do swoich rodzin goszczący, aby wypocząć po trudach podróży i nabrać sił na pierwszy oficjalny dzień naszej wizyty.
Już jutro kolejna relacja wraz że zdjęciami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz