piątek, 13 maja 2011

Litwa dzień 4 - 06.05.2011

Dzień czwarty – piątek

Tego dnia przekonano nas, że nie trzeba jechać aż nad Bałtyk, gdyż Możejki również kryją w sobie skarby. Wizyta dorosłych uczestników projektu w lokalnych przedszkolu i szkole podstawowej, zwiedzanie rafinerii ORLEN i uczenie się ludowych tańców na wieczorku litewskim – te etapy wycieczki przekroczyły oczekiwania nas wszystkich.  

Gwarzymy sobie, siedząc przy oczku wodnym.

Przedszkolaki i uczniowie podstawówki byli pełni uroku. Budynek zaś - czysty i kolorowy. Dzieci wydawały się lekko zdezorientowane z powodu licznych gości, ale panie opiekunki skutecznie pomagały im w pokazach śpiewu i tańca, w rozdawaniu nam pamiątkowych kamyczków,  w rozmowach. Wszyscy rozpromienili się ciepłą atmosferą tego miejsca.

W szkole podstawowej dzieci chętnie witały przybyłych gości.



Maluszki z przedszkola piją napar z mięty zebranej na okolicznej łące i jedzą chleb z warzywami wyhodowanymi w szkolnym ogródku

W tym samym czasie niepełnoletni uczestnicy projektu wraz z lokalną młodzieżą mieli lekcje fizyki, historii i geografii w gimnazjum goszczącym. Mogli tym samym porównać sposób prowadzenia lekcji na Litwie i we własnym kraju.

Wszyscy uczestnicy projektu spotkali się w drodze do rafinerii. Podczas jej zwiedzania, jak też eksperymentów chemicznych przeprowadzanych  pod okiem pracowników rafinerii, przekonaliśmy się, że produkcja paliwa to nieprzeciętnie skomplikowany proces.


Niezbędne w rafinerii stroje ochronne przypadły nam do gustu
 
Wieczór litewski spędzony pod znakiem tańców, śpiewów, wesołych rozmów i kosztowania lokalnych przysmaków, takich jak sękacze czy cepeliny, był ukoronowaniem tego dnia.

Wieczór litewski dał Litwinom okazję do przebrania się  w ludowe stroje


Z dziewczynami, w których domach gościły nasze gimnazjalistki.


Kapela przygrywała jako żywo


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz